Forum Manager żużlowy Leweskręty Strona Główna Manager żużlowy Leweskręty
Najlepszy manager żużlowy w sieci!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozmowa z menedżerem klubu PGE Polonia Piła

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Manager żużlowy Leweskręty Strona Główna -> Gazetka klubowa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ferdosik
Administrator - Fair Play 2019



Dołączył: 14 Sie 2009
Posty: 5603
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:18, 30 Gru 2015    Temat postu: Rozmowa z menedżerem klubu PGE Polonia Piła

Rozmowa z menedżerem klubu PGE Polonia Piła.

Jak sie pan czuje po sensacyjnej skądinąd porażce prowadzonego przez pana zespołu w Częstochowie?


- Nie zgodze sie z pana opinią, to nie jest żadna sensacja. Nikt nie ma monopolu na wygrywanie, nawet drużyna mająca w składzie trzech aktualnych medalistów indywidualnych mistrzostw świata. Z każdym można wygrać i z każdym można przegrać. Tym bardziej, że liga w tym roku jest piekielnie wyrównana i ciężka. Dajmy na to zespół z Gniezna w 2 kolejce wygrywa w Tarnowie na torze pretendenta do medalu w tym roku by już w następnej kolejce przegrać u siebie z zespołem z Zielonej Góry który skład sklecił na ostatnią chwile i to w większości z zawodników niechcianych w innych klubach. To dowodzi jak bardzo liga jest wyrównana.

A więc nie nazwał by pan tego cudem pod Jasną Górą?

- W żadnym wypadku. Wręcz przeciwnie protestuje przeciwko takiemu stawianiu sprawy. To nie był żaden cud, a po prostu doskonała robota którą wykonał zespół z Częstochowy. I gratuluje im tego. Włókniarz ma czwórke bardzo mocnych seniorów w tym Artura Czaje aktualnego indywidualnego mistrza Polski, który na dodatek notuje w tym roku sezon życia i to stanowi o sile tego zespołu. Zaskoczyła nas natomiast świetna postawa młodego Szabały. Mamy już jego numer telefonu i jeśli nadal będzie sie tak spisywał to kto wie być może pewnego dnia na wyświetlaczu jego telefonu pojawi sie mój numer. Nie można tego wykluczyć, mam go na oku. A co do zespołu z Częstochowy to myśle, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Ta drużyna może ograć każdego na każdym torze.

Czy brał pan w ogóle pod uwage możliwość porażki w Częstochowie?

- Oczywiście, jak najbardziej tak. Porażke w Częstochowie bardzo poważnie brałem pod uwage już przed meczem.

Jak to, nie wierzy pan w swój zespół?

- Nie o to chodzi. Oczywiście że wierze, jaki byłby ze mnie menedżer gdybym nie wierzył. Ale zespół spod Jasnej Góry ma jakiś patent na pilski zespół. Prosze spojrzeć na ostatnie kilka sezonów. Częstochowskie Lwy w rundzie zasadniczej na swoim torze pokonały nas zarówno w sezonie 2019 jak i 2020. I w tym roku tradycji stało sie zadość. Zdaje sie, że to jedyny zespół który zdołał pokonać nas u siebie 3 lata z rzędu. Chyle czoła.

Jak pan sądzi na czym polega ich patent?

- Ciężko powiedzieć. Gdybym to wiedział to nie przegrywalibyśmy na tym torze trzy lata z rzędu. Mam tylko nadzieje, że nie podzielą sie tym patentem z innymi (śmiech). Może po prostu częstochowski tor nie leży naszym zawodnikom.

A może boicie sie Lwów?

- Tylko idiota by sie nie bał. Wszak lwy mają to do siebie, że mogą zaatakować z nienacka.

Czyli źle sie czujecie w jaskini Lwa?

- Na to wygląda. Cóż, jeśli trafimy na nich w PO to trzeba będzie zrobić wszystko by w końcu ten tor odczarować.

Jak oceni pan jazde swoich zawodników w tym meczu?

- Zawiedli praktycznie wszyscy prócz Przemka Pawlickiego. Najbardziej zawiedli mnie juniorzy oraz Iversen i Rempała. Nasi juniorzy są na tyle doświadczeni że nie powinni tak łatwo oddawać pola początkującym dopiero juniorom gospodarzy. A porażka z Szabałą który dopiero co zdał licencje w tym roku mistrzowi świata Damianowi Jabłońskiemu nie przystoi.

Czy będą jakieś kary albo twarde rozmowy z zawodnikami?

- Być może trzeba troche wstrząsnąć tą drużyną bo seria sześciu wygranych z rzędu uśpiła najwyraźniej moich zawodników. A pierwsze niepokojące tego symptomy pojawiły sie już w poprzednim meczu z Tarnowem. Wkrótce otwiera sie okienko transferowe i nie jest wykluczone, że któryś z zawodzących mnie zawodników może już niedługo stracić prace i udać sie na ryby. Sama porażka w Częstochowie mnie nie dziwi bo tak jak powiedziałem braliśmy ją pod uwage natomiast niepokoi mnie to, że w pewnej chwili pachniało przecież pogromem. I tylko błyskawicznym i na szczęście trafionym zmianom taktycznym zawdzięczamy to, że do pogromu nie doszło. To musi dawać do myślenia. I nad tym trzeba sie mocno zastanowić.

Dziękuje za rozmowe.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ferdosik dnia Śro 17:08, 30 Gru 2015, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Manager żużlowy Leweskręty Strona Główna -> Gazetka klubowa Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin