Manager żużlowy Leweskręty

Adam

Czy nowy nadchodzący sezon 2021 będzie obfitował w zmiany? Czy liga będzie wyrównana jak w zeszłym sezonie? A może znów dominować będzie zespół z Piły? Na te pytanie oczywiście poznamy odpowiedź podczas sezonu. Niech ten sezon będzie jeszcze ciekawszy jak poprzedni i najlepiej bez kontuzji, choć niestety to sport urazowy. Pobawmy się w analizę składów poszczególnych drużyn.
Poprzedni sezon zakończył się słabo dla Falubazu i należałoby się liczyć z tym, że w nowym sezonie zespół będzie podrażniony i gotowy do walki o najwyższe trofea. Czy jednak na pewno? Drużynę poprowadzą dwaj doświadczeni liderzy: Kasprzak i Protasiewicz. Druga linia właściwie prezentuje różny poziom i można się obawiać ich jazdy. Co do juniorów to dwóch mocnych zawodników, ale są drużyny które posiadają mocniejszy skład juniorski. Czy wiec ten zespół będzie chłopcem do bicia? Na pewno zobaczymy z ich strony walkę i nie wolno zielonogórskiego zespołu lekceważyć.
Niezadowolony z końcowego efektu zeszłego sezonu był zespół z Gniezna. Teraz może się to zmienić. Dwaj solidni liderzy Janowski i Walasek powinni prowadzić drużynę do zwycięstw, dołączyć jako trzeci lider może też Holder. Druga linia stanowi mocny trzon tej drużyny i każdy zespół będzie musiał uważać na pojedynki z gnieźnieńskim zespołem szczególnie na jego torze. Do tego dochodzi też dwóch solidnych juniorów, którzy też zapewne szczególnie groźni będą na swoim torze. Już w zeszłym sezonie na torze w Gnieźnie inne zespoły miewały problemy, teraz mogą mieć jeszcze większe. Ambicją drużyny jest zapewne awans do Play-Off i zapewne zdobycie jednego z medalów.
Byli w Play-Off 2020 ale bez sukcesów, a teraz są podrażnieni i szykują się mocno do nowego sezonu. Można to powiedzieć o zespole z Tarnowa nie przesadzając. Dwóch mocnych liderów stanowi trzon tej drużyny i obaj powinni być dostarczycielami sporej ilości punktów. Druga linia jest solidna i nieobliczalna, w szczególności groźne mogą być „gorzowskie nabytki”. Z juniorów zespół powinien mieć pociechę, a trzeba powiedzieć że skład w tej kategorii wiekowej jest tak solidny że jeden z juniorów został wypożyczony do Bydgoszczy. W Tarnowie stworzona została mocna ekipa z którą trzeba się liczyć i to musi cieszyć.
Zespół z Częstochowy zeszły sezon miał średnio udany. Czy ten będzie lepszy? Na to, że powinien być wskazuje mocny lider w składzie i bardzo solidna druga linia. Właściwie to nie pierwsza i druga linia, ale 3-4 zawodników którzy mogą poprowadzić zespół jako liderzy. Ci zawodnicy z niejednego pieca chleb już jedli i potrafią sporo pokazać. Czy jest to więc skład co najmniej na medal? Tego nie można być pewnym, bo zespół ma jeszcze juniorów którzy są solidni, ale mogą przegrywać w rywalizacji ze swoimi rówieśnikami z innych klubów.
100 lecie klub bez medalu i na najbardziej znienawidzonym 4 miejscu? Czy coś może bardziej podrażnić? Zespół z Bydgoszczy zajął dobre miejsce w poprzednim sezonie, ale działacze byli niezadowoleni z wyniku. Teraz powstała mocna drużyna, której niekwestionowanym liderem powinien być Piotr Pawlicki jr, a wspierać powinni go dwaj solidni obcokrajowcy. Drużyna ma również solidną drugą linię, z którą trzeba będzie się liczyć. Niestety nie wiadomo jak będzie z juniorami, bo klub musiał sprowadzić jednego juniora z Tarnowa żeby wzmocnić skład. Zespół jest mocny, ale czy pokaże to na torze.
W zeszłym sezonie w końcu brąz a co będzie teraz? Czy zespół pójdzie za ciosem i wyrównana, a może poprawi zeszłoroczny wynik? Drużyna ma mocnych liderów, choć na papierze w innych drużynach są oni jeszcze mocniejsi. Ważnym punktem zespołu powinna być solidna druga linia. Natomiast juniorów zespół ma tak mocnych, że trzeba będzie na nich uważać. Na co więc stać zespół z Wielkopolski? Trudno powiedzieć. Ze względu na solidnych juniorów uważałbym na mecze na rawickim torze.
Wicemistrz Polski z zeszłego sezonu jak zwykle starał się rywalizować z pilskim zespołem. Nie udało się. Czy w tym sezonie będzie inaczej? Zespół ma 2-3 liderów, w tym wypożyczonego z Tarnowa Michelsena. Dwaj pozostali to naprawdę groźni zawodnicy. Zarówno Madsen jak i Kildemand nie odpuszczają. Niestety zespół z Gorzowa ma dobrą drugą linię, ale patrząc na ksm-y widać, że inne zespoły są solidniejsze w tym przypadku. Natomiast gorzowianie mają mocnych juniorów, którzy ewentualnie mogą nadrabiać za innych zawodników. Czy znów będą deptać po piętach drużynie z Piły. Patrząc na skład, ksm-y można by rzec, że nie. Wiadomo jednak, że gorzowski zespół w ostatnich sezonach bywał nieobliczalny i zawsze trzeba na nich uważać.
Zespół z Piły jest co roku faworytem do DMP. Tak jest i teraz, w końcu budżetem przewyższa wszystkich. Drużyna nie ma słabych punktów. Są liderzy, którzy są bardzo mocni i powinni gwarantować znaczną zdobycz punktową. To samo można powiedzieć o pilskich juniorach. Do tego dochodzi solidna druga linia. Czy więc już teraz można uznać, że to DMP 2021? Na pewno nie. Ostatnie sezony pokazują, że liga jest coraz bardziej wyrównana, a do meczów z Piłą inne zespoły będą podchodziły z myślą bij mistrza.
Sezon 2021 powinien być sezonem jeszcze ciekawszym jak poprzedni. Zespoły stają się coraz mocniejsze i chcą zdobywać jak najwięcej. Przewagę finansową ma zespół z Piły, ale to nie pieniądze decydują o zwycięstwach i całe szczęście. Za pieniądze można stworzyć mocny skład, ale kto przed sezonem będzie pewny, że każdy z zawodników spełni swoje oczekiwania. A przecież trzeba się też liczyć z rozwojem talentu zawodników i z nieustępliwością na torze, co szczególnie ostatnio cechuje polskich juniorów którzy pokazali, że potrafią powalczyć z każdym. Niestety wynik zespołu w sezonie może też zniweczyć czyjaś kontuzja, ale obyśmy ich nie mieli. Tak więc – Sezon 2021 uważam za otwarty i niech zwycięży najlepszy.