Manager żużlowy Leweskręty

Adam

Dziś w naszym Tygodniku „Jadziem w lewo” tekst o meczach najbliższej kolejki sezonu 2018.

Czarny koń Sparta, Czerwona latarnia – Falubaz i Unia Leszno?

Przed nami dwie kolejki nowego sezonu 2018, a małymi kroczkami zbliża się trzecia kolejka. Jak ona będzie? Czy będą niespodzianka tak jak w dwóch pierwszych kolejkach?

Przez ostatnie sezony ten pojedynek elektryzowałby kibiców, ale dziś jest inaczej. Falubaz i Unia Leszno dzierżą „czerwoną latarnię”. Która z tych drużyn wyjdzie z dna? Atut własnego toru przemawiałby za Falubazem. Wprawdzie przegrali u siebie z bydgoską Polonią, ale ta wydaje się być mocno zdeterminowana od początku sezonu. Wcześniej ponieśli sromotną porażkę w derbach w Gorzowie. W obu meczach dobrze jechał Jensen, nieźle Idziorek, niestety reszta zespołu jest nierówna. Unia przyjeżdża do Zielonej Góry po przegranej na własnym torze z pilską Polonią, która jednak jak zwykle ma mocny skład. Można by więc powiedzieć, że leszczyńskie Byki powalczą o wygraną, ale na początek sezonu niespodziewanie wysoko przegrali w Gdańsku. W Unii dobrze jedzie jedynie Billy Janiro jr, ale reszta jest słaba i nierówna choć może dobrym znakiem z ostatniego meczu jest „pobudka” Nickiego Pedersena. Jak więc będzie w tym pojedynku? A może padnie remis, który jednak nie byłby korzystny dla żadnej z drużyny.

Na drugiej półkuli wysuwa się pojedynek gorzowskiej Stali ze Spartą Wrocław. Stal pokonała u siebie w derbach Falubaz, a potem nieco niespodziewanie zremisowała w Gnieźnie i miała wiele szczęścia, bo w Starcie zabrakło kontuzjowanego Grigorija Łaguty. Gorzowianie wzmocnili się przed tym sezonem i wydawać by się mogło, że nie mają luk co innego pokazał jednak mecz w Gnieźnie. Chyba, że był to wypadek przy pracy. Jeszcze w zeszłym sezonie przed tym meczem powiedzielibyśmy, że Stal rozniesie u siebie Spartę. Tymczasem wrocławianie są „czarnym koniem” tych rozgrywek. Na początek sezonu wygraną bydgoskiej Polonii oddali dopiero w ostatnim biegu, a następnie pokonali u siebie Wybrzeże i to dość pewnie. Stal na pewno będzie chciała wygrać ten mecz, ale nie może zlekceważyć wrocławskiej Sparty. Obie drużyny mają dość mocne składy bez luk i mecz będzie zapewne ciekawy.

W Bydgoszczy Polonia gościć będzie gnieźnieński Start. Widać, że bydgoszczanie od początku sezonu głodni są walki, jakby chcieli w końcu zdobyć tytuł DMP. Jednak pierwszy mecz sezonu to ciężka przeprawa ze Spartą i wygrana dopiero w ostatnim biegu, a w drugim meczu pokonali w Zielonej Górze Falubaz, który jak na razie sprawia zawód. Czy więc Polonia jest taka pewna zwycięstwa? Nie może zlekceważyć Startu. Gnieźnianie wprawdzie przegrali na początek sezonu w Pile z Polonią, ale to w końcu obrońca tytułu z wciąż mocnym składem. Lecz gdy do Gnieźna przyjechała Stal, a jej trener Tony Rickardsson przed meczem zapowiadał, że przyjechali po wygraną zdziwił się pod koniec spotkania. Po meczu powiedział : ”Jestem zaskoczony, nie rozumiem jak tak pewnie prowadząc zremisowaliśmy mecz. Gratuluje Startowi”. Może równie zdziwiony będzie trener Roman Jankowski, który ostro pracuje z drużyną przed tym meczem. A pamiętajmy, że do składu Startu prawdopodobnie wrócił Grigorij Łaguta, który już dziś trenował na gnieźnieńskim torze.

W ostatnim meczu kolejki obrońca tytułu Polonia Piła podejmuje na własnym torze gdańskie Wybrzeże. Pilanie pokazali na początek sezonu, że są mocni na swoim torze jednak w drugim meczu minimalnie wygrali z na razie z jedną z najsłabszych drużyn w lidze z Unią Leszno. Wybrzeże natomiast u siebie wygrało pewnie również z leszczyńską Unią, ale już w drugim meczu dość wysoko przegrało we Wrocławiu z zaskakującą dobrze jeżdżącą Spartą. W meczu wyjazdowym zawodnicy Wybrzeża zawiedli. Czyż więc Polonia Piła nie ma się czego bać?

Adam

To jest Sparta? Gniezno jako miasto królów powraca? – czy tak będzie w 4 kolejce?

Sparta Wrocław wciąż przegrywa, ale pechowo. Czy tym razem wygra. Czy kierując się zasadą BIJ MISTRZA pokona na swoim torze pilską Polonię? Jeśli wrocławianie pojadą tak jak jeżdżą do tej pory mają na to szansę, choć goście na pewno tanio swej skóry nie sprzedadzą. Mistrz z zeszłego sezonu ma lepszy skład, ale wiadomo, że nazwiska nie jeżdżą. Jeśli wrocławianie się sprężą mogę ten mecz wygrać, ale nikt nie może zawieść. Jeśli gospodarzą chcę wygrać muszą jechać tak jak powiedział trener gorzowskiej Stali Tony Rickardsson – TO JEST SPARTA. Jarek Hampel i koledzy strzeżcie się, bo to jest mecz, który możecie przegrać.

W Lesznie okupująca „czerwoną latarnię” miejscowa Unia zmierzy się z gorzowską Stalą. Goście wzmocnili się przed sezonem i chcą walczyć o tytuł mistrzowski, a po trzech kolejkach są jedną z niepokonanych drużyn. Gospodarze, którzy w ostatnich sezonach byli na szczycie rozgrywek tym razem sezon rozpoczęli bardzo słabo. A w tym pojedynku zabraknie w ich barwach Nickiego Pedersena, który nie może pojechać przeciwko Stali Gorzów z której został wypożyczony. Jednak o dziwo może to być wzmocnienie Unii gdyż do tej pory w dwóch z trzech spotkań ligowych zawiódł. Przekonamy się też czy słabszy występ w ostatnim meczu Curyło i gorzowskich juniorów to już kryzys czy wypadek przy pracy. Patrząc na tabele faworytem powinna być Stal, ale już w tym sezonie jechała wygrać do Gnieźna skąd przywiozła remis, a gdyby Start nie był osłabiony brakiem Grigorija Łaguty być może przegrała by ten mecz.

W Gnieźnie pojedynek o ucieczkę w górę tabeli. Wprawdzie to Falubaz jest wyżej w tabeli, ale to Start prezentuje się od początku sezonu o niebo lepiej ale jednak nie ma szczęścia i ten brak Griszy w meczu z gorzowską Stalą. Falubaz dwa punkty zdobył na najsłabszej jak na razie Unii Leszno. Start miał poważniejszą przeprawę jak do tej pory bo mierzył się z trzema czołowymi drużynami w lidze, a więc teraz powinien mieć łatwiej. Jeśli Start pojedzie tak dobrze jak do tej pory, a dojdzie do siebie po kontuzji Grigorij Łaguta to mecz ten może będzie początkiem marszu gnieźnian w górę tabeli.

W Gdańsku Wybrzeże pojedzie mecz z najbardziej „fuksiarską” drużyną ligi, która wygrywa mecze w samych końcówkach. Czy tym razem również tak będzie? Wybrzeże wygrało ze słabą leszczyńską Unią jednak potem były wysokie porażki we Wrocławiu i Pile. Gdańską drużynę do boju poprowadzić może młody Max Drabik, który w ostatnim meczu pokazał, że potrafi walczyć i zdobywać punkty. Jednak trener Roman Jankowski znów liczy pewnie na swój trenerski nos, ale jeszcze bardziej na całą drużynę, która powalczy o wygraną w Gdańsku. Mecze Polonii jak do tej pory są ciekawe do samego końca więc na pewno kibice będą zadowoleni po meczu.

Adam

Szlagier w Bydgoszczy

W 5 kolejce spotkań na czoło wysuwa się mecz lidera z wiceliderem. Jeśli ktoś jest w stanie poskromić Polonię Piła to tylko jej imienniczka z Bydgoszczy. Tylko, że w ostatnim meczu bydgoszczanie już nie mieli takiego fuksa jak w poprzednich meczach gdzie zwycięstwo odnosili pokerowymi zagrywkami trenera na koniec meczu. Drużyna z Piła jest jak do tej pory niepokonana, ale nie znaczy to, że musi odnieść kolejne zwycięstwo w Bydgoszczy. Za gospodarzami przemawia atut własnego toru, jednak czy uda im się go wykorzystać.
W Gnieźnie Start podejmuje leszczyńską Unię i po ostatniej kolejce trudno wskazać stuprocentowego faworyta. Wprawdzie gospodarze tego meczu rozgromili na swoim torze słaby w tym sezonie Falubaz, ale Unia zaskakująco pokonała u siebie gorzowską Stal. Dużym plusem jak się okazało był brak w barwach Unii Nickiego Pedersena a świetny występ zanotował junior Kamil Nowacki. Czy Byki znów pojadą bez Nickiego? Dla Startu Gniezno poprzedni mecz powinien być początkiem marszu w górę tabeli, a czy tak będzie przekonamy się w meczu z Unią.
Do Gorzowa przyjedzie opromienione zwycięstwem na swoim torze Wybrzeże. Gdańszczanie pokonali ostatnio na swoim torze mocną Polonię Bydgoszcz, która miała do tej pory niesamowitego farta w końcówkach meczów. Gorzowianom nie wolno więc lekceważyć przeciwnika, tym bardziej że Stal jechała już na dwa wyjazdy po cztery punkty a przywiozła tylko jeden. Gospodarze będą więc musieli uważać, żeby Wybrzeże znów nie napsuło krwi zespołowi, który mierzy wysoko. Myślę jednak, że zawodnicy gorzowskiej Stali dostali taki kubeł zimnej wody na wyjazdach, że podejdą do tego meczu bardzo poważanie. Tym bardziej, że na pewno będą chcieli pozostać w kontakcie punktowym z Poloniami z Piły i Bydgoszczy.
W Zielonej Górze słabiutki w tym sezonie Falubaz podejmuje wrocławską Spartę. Gospodarze zaczęli ten sezon słabo i wcale, mimo atutu własnego toru, nie są faworytami. Można by wprawdzie rzecz, że Sparta w tym sezonie też nie ma zbyt wielkiej zdobyczy punktowej, ale przegrywała mecz pechowo, a ostatni mecz przegrała u siebie z pilską Polonią, która na razie w tym sezonie jest poza zasięgiem rywali. W tym meczu może więc zobaczymy w końcu zwycięską Spartę, która pokazała na początku rozgrywek, że może być ich czarnym koniem, ale miała pecha. Jednak na pewno gospodarze podejdą do tego meczu bardzo poważnie, bo w końcu nikt nie chce być ostatni w tabeli.

Adam

Dwa mecze ciekawe? Dwa mecze nudne?
Zbliża się połowa sezonu. Przed nami mecze szóstej kolejki. Najciekawszym spotkaniem powinien być mecz pomiędzy Polonią Bydgoszczą a Stalą Gorzów, jednak po słabym występie gorzowian na swoim torze i po ich niezbyt udanych meczach wyjazdowych inny mecz wysuwać się na pierwsze miejsce w tej kolejce.
To spotkanie pomiędzy Wybrzeżem i Startem Gniezno. Gospodarze tego meczu wygrali poprzedni mecz u siebie z bydgoską Victorią Cymes, teraz zremisowali w Gorzowie więc są na fali i będą chcieli dalej na niej płynąć. Mają za sobą atut swojego toru. Start pokazał już, że potrafi walczyć. W tym meczu powinniśmy więc zobaczyć walkę od pierwszego do ostatniego biegu. Goście nie mogą też zbyt optymistycznie podchodzić do tego meczu po ostatniej wygranej na swoim torze, bo jeździli mecz ze słabą drużyną.
W Bydgoszczy Victoria Cymes podejmie Stal Gorzów. Goście wprawdzie zawodzą, ale w ostatnich sezonach zawsze potrafili się zmobilizować do walki na torach w Bydgoszczy czy Pile. Ten mecz także powinien być ciekawy. Gospodarze są faworytem meczu, ale Stal po ostatnich słabszych występach jest podrażniona i na pewno tanio swej skóry nie sprzeda. Gościom zwróciłbym uwagę na to, żeby nie lekceważyli przeciwnika i na pokerowe zagrywki trenera Romana Jankowskiego.
W Pile Polonia nie powinna mieć problemu z pokonaniem Falubazu, który pozostaje na ostatnim miejscu w tabeli. Zielonogórskie władze klubu będą chyba musiały pomyśleć o wzmocnieniach w najbliższym okienku transferowym albo spróbować coś więcej wykrzesać z obecnych zawodników, jeśli coś się jeszcze da. Gospodarze mają sponsora, mają zawodników i nie mają żadnych problemów. W tym meczu chyba nie będzie się za bardzo czym emocjonować, chyba że liderzy gości powalczą z ekipą gospodarzy.
Do Wrocławia na mecz ze Spartą przyjeżdża słabiutka w tym sezonie Unia Leszno. Goście na pewno będą próbowali się zmobilizować i powalczyć, bo na pewno nie będą chcieli wyjeżdżać z Wrocławia z takim wynikiem jak z Gniezna. Niestety w leszczyńskich barwach można liczyć tylko na Billy Janiro jr, zawodzi nieco Nicki Pedersen który został wypożyczony ze Stali Gorzów żeby był silnym zawodnikiem drugiej linii. Reszta zawodników zawodzie kompletnie. Gospodarze są czarnym koniem rozgrywek (albo jednym z czarnych koni) i na pewno będą chcieli wykorzystać słabość Byków i pewnie ich pokonać.

Adam

Jeszcze jeden mecz, a potem bonus bierz

Zbliża się połowa sezonu zasadniczego i możemy znów liczyć na ciekawe mecze. Bardzo ciekawym pojedynkiem zapewne będzie mecz pomiędzy Startem Gniezno a Spartą Wrocław. Obie drużyny są wśród tych, które pozytywnie zaskakują swoją jazdą. Większą szansę na wygraną mają chyba gospodarze ze względu na atut swojego toru, co jednak nie zawsze pomaga. Goście w tym sezonie przegrywali mecze dość pechowo a ten mecz będą chcieli zakończyć z jak najlepszym wynikiem. W Starcie wprawdzie zawiodła ostatnio druga linia, ale to był mecz wyjazdowy. W Grodzie Lecha będą chcieli zwyciężyć. W tabeli obie drużyny dzieli tylko punkt więc spodziewajmy się ciekawego meczu.
Jeszcze parę kolejek temu można by ten mecz wymienić jako jedno z wydarzeń sezonu, jednak gorzowska Stal zawodzi. A tym razem na stadion w Gorzowie zawita pilska Polonia, która jest do tej pory niepokonana. Czy ten mecz będzie dalszym ciągiem marszu Polonia Piła po tytuł DMP? A może gospodarze pojadą mecz życia i jako pierwsi w lidze pokonają obrońcę tytułu? Gorzowianie mają absolutnego lidera Zmarzlika a z resztą bywa różnie, choć jednak na swoim torze Curyło i Przemek Pawlicki potrafią pokazać dobrą jazdę, z dobrej strony jest też w stanie pokazać się Protasiewicz. W drużynie zawodzi Plech, jednak nie można mieć wszystkich mocnych zawodników w składzie, choć goście chyba mają tak dobrą sytuację. Gorzowscy juniorzy też są nierówni, ale to przywilej młodości. Goście przyjadą zwyciężyć, a jeśli się to nie uda to uzyskać dobry wynik. Nie wiadomo jednak czy gorzowianie są w stanie pokonać pilską Polonię.
W Lesznie gościć będzie Victoria Cymes. Gospodarze zapewne będą chcieli zwyciężyć i nie dać się pokonać pokerowym zagrywkom trenera bydgoskiej drużyny. Byki liczą jak zwykle na Billy Janiro jr a także na dalsze przebudzenie Tomka Jędrzejaka. Czas też chyba najwyższy by zaczął zdobywać większą ilość punktów Nicki Pedersen. Bydgoszczanie pokonali u siebie pewnie gorzowską Stal i przyjadą do Leszna zapewne po wygraną. Jeśli gospodarze się w końcu przebudzą gości czeka ciężka przeprawa. Kto więc wygra mecz w Lesznie? Byk z Leszna czy torreador z Bydgoszczy?
Najsłabszy w lidze w Falubaz gościć będzie na swoim torze Wybrzeże Gdańsk. Ostatni mecz dla zielonogórzan był szokiem i nie wiadomo czy już się otrząsnęli po takiej klęsce. Jednak było to spotkanie z drużyną, która rozjeżdża niemal każdy zespół. Gdańszczanie pokonali ostatnio po zaciętej walce gnieźnieński Start i znów będą chcieli wygrać, tym bardziej że jadą mecz z najgorszym zespołem w lidze. Liderem Wybrzeża niespodziewanie jest junior Max Drabik, który pokazuje, że potrafi porwać do walki kolegów z drużyny. Kto porwie do walki Falubaz, tym bardziej, że nie widać kandydata na lidera?
Po tej kolejce będzie za nami pół sezonu zasadniczego. Jednak najważniejsze mecze zaczną się później. Wtedy zacznie się twarda walka o bonusy i oczywiście o awans do fazy Play Off. Właściwie już teraz można powiedzieć, że w PO będzie jeździć obrońca tytułu pilska Polonia, a kto jeszcze zobaczymy w dalszej części sezonu. Po tej kolejce zapewne z zaciekawianiem śledzić też będziemy co będzie się działo w trakcie okienka transferowego.

Adam

Bonusy się zaczynają co nas do Play Off zbliżają

Rozpoczynamy rundę rewanżową. Zacznie się coraz większa walka o udział w Play Off. W tej kolejce na czoło wysuwa się mecz w Pile. Polonia na pewno będzie chciała odkuć się na gorzowskiej Stali za porażkę na jej torze. Drużyna z Piły będzie chciała pokazać, że przegrana w Gorzowie była wypadkiem przy pracy i że nadal jest mocna. Tym bardziej, że mają spore szanse na bonus. Goście przyjadą do Piły podbudowani wygraną z najlepszą drużyną ligi, ale czy to wystarczy. Na pewno tanio swej skóry nie sprzedadzą, a wiele zależy od gorzowskich liderów.
We Wrocławiu Sparta będzie chciała jak najpewniej wygrać ze Startem i wydaje się, że jest faworytem tego meczu ze względu na atut swojego toru. Jednak czy będzie w stanie zdobyć bonus tego nie wiadomo. Goście z grodu Lecha wygrali u siebie pewnie i to oni wydają się mieć większą szansę na bonus. Mecz powinien być emocjonujący bez względu na to jaki padnie wynik, a jak jeszcze walka o bonus będzie się toczyć do końca kibice na brak emocji nie będą narzekać.
Wybrzeże podejmuje ostatni w tabeli Falubaz. Gospodarze są faworytem jednak niespodziewanie przegrali w Zielonej Górze i nie mogą lekceważyć gości z lubuskiego. Gdańszczanie są podrażnieni tą porażką i zapowiadają walkę na całego. Zapewne będą też chcieli zdobyć bonus. Ciekawe czy Bachus znów napsuje krwi Neptunowi? Zapowiada się ciekawie, a jeśli Falubaz wzmocni się jeszcze w okienku transferowym może być różnie.
W ostatnim spotkaniu tej kolejki Victoria Cymes podejmie w Bydgoszczy leszczyńską Unią. W poprzedniej kolejce bydgoszczanie niespodziewanie przegrali w Lesznie i nie są już drużyną, której sprzyja zawsze szczęście. W Unii w końcu pojechali liderzy i zapewne będą chcieli się też pokazać z dobrej strony, a że leszczyńscy włodarze myślą też o jakimś transferze i wzmocnieniu swojej drużyny gospodarze będą musieli poważnie podejść do meczu i być gotowi na walkę.
Tak więc zaczynamy bój o bonusy i jednocześnie o Play Off. Chyba można powiedzieć, że będzie tam na pewno PGE Polonia Piła, a co do dalszych drużyn nie ma co gdybać bo choćby ostatni kolejka pokazała, że mogą się nam jeszcze szykować niespodzianki. Liga jest ciekawa i będzie pewnie jeszcze ciekawsza po zakończeniu okienka transferowego. Niech się dzieje co chce, a kibicom na pewno nie będzie źle. Drugą połowę sezonu zasadniczego czas zacząć.

Adam

SHOW MUST GO ON

Przed nami dziewiąta już kolejka spotkań. Najciekawiej zapowiada się mecz w Gorzowie. Stal po dwumeczu z PGE Polonia Piła podejmuje bydgoską Victorię Cymes. Bydgoszczanie przyjadą do Gorzowa mocno podrażnieni porażką na swoim torze z leszczyńską Unią. Gorzowianie mimo porażki w Pile wydają się być faworytem meczu, tym bardziej po zwycięstwie dwie kolejki temu na swoim torze z najlepszą drużyną ligi. Nie mogą jednak zlekceważyć bydgoszczan. Jeśli Stal znów będzie zespołem powinna pokonać u siebie Victorię Cymes, jednak o zdobycie bonusa będzie ciężko, gdyż w Bydgoszczy Stal przegrała dość wysoko.
Kto wie jednak czy jeszcze ciekawszy meczem nie będzie spotkanie w Gnieźnie. W Grodzie Lecha Start będzie walczył z gdańskim Wybrzeżem. Pierwsze spotkanie było bardzo ciekawe do samego końca, a Wybrzeże wygrało tylko 46:44. Jeśli równie ciekawie będzie tym razem walka o wygraną a także o bonus może trwać do samego końca. A może żadnej drużynie nie będzie dane zdobyć bonus? Start wygrał w poprzedniej kolejce bardzo wysoko i to na wyjeździe więc możliwe, że rozgromi Wybrzeże, które ostatnio ledwo poradziło sobie z ostatnią drużyną w lidze.
Ciekawie może też być w Lesznie. Byki być może w Bydgoszczy odżyły zwyciężając lepszą drużynę. Tym razem podejmą Spartę, która ostatnio była kompletnie bezradna na swoim torze. Jak będzie w tym meczu? Gospodarze być może mają w końcu trójkę liderów, oczywiście jeśli znów wraz z Jędrzejakiem i Janiro jr punkty zdobywać będzie Buczkowski. Choć w Bydgoszczy swoje zrobili też Patryk Fajfer i młody Nowacki. W Sparcie ostatnio walczył tylko Mikkel B. Jensen, ale na pewno wrocławianie przyjadą do Leszna podrażnieni porażką na swoim torze. Nie wiadomo jeszcze czy w meczu wystąpi poobijany Waldemar Cisoń. Faworytem są gospodarze, ale wiadomo, że przeciwnika nigdy nie można lekceważyć. Walka o bonus też zapewne będzie ciekawa.
W ostatnim spotkaniu tej kolejki będziemy mieć pojedynek Dawida z Goliatem. Ostatnia drużyna w tabeli będzie jeździć u siebie z liderem tabeli. Bonus można chyba już przed meczem przyznać obrońcom tytułu, bo trudno uwierzyć by Falubaz odrobił 46 punktów straty z meczu w Pile. Co do samego meczu to może być różnie, bo ten sezon pokazał, że mieliśmy już różne niespodzianki w lidze. Oczywiście faworytem są goście z Piły, jednak gorzowska Stal pokazała już, że PGE Polonii można „odciąć prąd”.
Po ostatniej kolejce mamy drużyny podrażnione porażkami na swoich torach, najsłabsze drużyny lidze jeżdżą coraz lepiej, a od dwóch kolejek nie ma też już w lidze drużyny bez porażki. Liga jest coraz ciekawszy, a będzie chyba jeszcze ciekawiej. Czy ta kolejka sprawi, że walka będzie jeszcze większa? A może znów przegra obrońca tytułu i zacznie się pogonią za pilską drużyną? A więc jak śpiewał zespół Queen SHOW MUST GO ON.

Adam

Magiczna kolejka? Wszystkie mecze ciekawe?

Najciekawszym wydarzeniem najbliższej kolejki będzie mecz w Pile. Obrońcy tytułu podejmować będą Victorię Cymes Bydgoszcz. Gospodarze kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa, a goście przegrali dwa ostatnie swoje mecze, jednak pojedynki tych zespołów zawsze są bardzo emocjonujące i zacięte. W pierwszym meczu tych drużyn w Bydgoszczy Victoria Cymes dzielnie walczyła z PGE Polonia Piła, ale musiała uznać jej wyższość. W tym meczu bydgoszczanie postawią wszystko na jedną kartę bo nie będą chcieli przegrać kolejnego meczu. Wiadomo jednak, że pilski zespół ma bardzo mocny skład i ciężko tą drużynę pokonać, szczególnie na jej torze. Mecz zapewne będzie ciekawy, ale jeśli wygrają goście będzie to wielką niespodzianką. Gospodarze są faworytem, ale nie wolni im lekceważyć bydgoszczan. Wydaje się, że dwa punkty i bonus zapewne zostaną w Pile, ale w tym sezonie ligowym mieliśmy już niespodzianki. Nieważne jaki będzie wynik, oby mecz przysporzył kibicom sporo emocji.
Z ciekawością będziemy spoglądać na tor leszczyńskiej Unii. Gospodarze wygrali dwa ostatnie mecze i są na fali. Dzięki liderom Janiro jr, Jędrzejakowi i Buczkowskiemu, który niedawno dołączył do drużyny są w stanie wygrywać mecze. Jeśli jeszcze dołoży punkty reszta drużyny Byki mogą spokojnie walczyć na torze. Jednak na ich tor przyjeżdża niespodziewany wicelider tabeli gnieźnieński Start. Czy Unia Leszno poskromi drużynę z Grodu Lecha, tak jak poskromiła w Bydgoszczy Victorię Cymes? Start ma w swoich szeregach lidera cyklu GP Grega Hancocka czy też świetnego „startowca” Rafała Okoniewskiego, który potrafi niesamowicie „wystrzelić” spod taśmy. Zapowiada się ciekawy mecz i trudno jednoznacznie wskazać faworyta.
W Gdańsku Wybrzeże podejmuje gorzowską Stal. Goście notują ostatnio dobre występy i zapewne przyjadą nad morze z chęcią kolejnego zwycięstwa. Tym bardziej, że są wściekli na siebie po pierwszym meczu gdzie zaledwie zremisowali na swoim torze z gdańszczanami. Powodem tego remisu był błąd trenera, który odstawił od składu Plecha a wstawił Emil Sajfutdinowa do składu, ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Stal przyjedzie opromieniona zwycięstwami nad zespołami z Piły i Bydgoszczy, które w ostatnich sezonach rządziły w lidze. Wybrzeże jednak pokazało, że na swoim torze jest groźne dla wszystkich i potrafić walczyć. Liderem tej drużyny stał się junior Max Drabik, który potrafi wyzwolić wolę walki u starszych kolegów. Tak więc kolejny mecz tej kolejki zapowiada się ciekawie. Obie drużyny mają po tyle samo punktów w tabeli i dla którejś z nich może to być marsz w górę tabeli, a co za tym idzie przybliżenie się do Play Off.
W ostatnim meczu na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu Sparta zmierzy się z zielonogórskim Falubazem. Goście są „czerwoną latarnią” ligi i na pewno nie poddadzą się bez walki. Atut własnego toru przemawia wprawdzie za wrocławianami, ale mają oni tylko dwa punkty przewagi nad Falubazem, a ostatnie występy nie nastrajają optymistycznie. Choć w ostatnim meczu Sparta zdobyła punkt i minimalnie przegrała w Lesznie. Zielonogórzanie mieli jeszcze ciężej, bo przegrali na swoim torze z PGE Polonia Piła, ale bardzo dzielnie walczyli. Także ten mecz zapowiada się ciekawie i również trudno wskazać na faworyta.
Tak się ułożyła tabela, że w tej kolejce każde z czterech spotkań może być bardzo ciekawie. Niemal pewnymi zdobycia bonusów powinny być chyba Start i Sparta. Start wygrał w pierwszym meczu z Unią Leszno bardzo pewnie i raczej nie powinien wypuścić z rąk bonusa, natomiast Sparta wygrała w pierwszym mecz w Zielonej Górze więc chyba na swoim torze również nie powinna oddać bonusa. Z kolejki na kolejkę robi się ciekawiej, padają niespodziewane wyniki, drużyny odnoszą niespodziewane zwycięstwa, coraz bliżej jest do Play Off i coraz większa jest adrenalina (oczywiście nie jest tu o mowa o Andreasie Jonssonie). W tej kolejce pewnie znów będzie ciekawie i znów po jej rozegranie będzie jeszcze ciekawiej w tabeli i nadal nie będzie konkretnych rozstrzygnięć. Niech tak będzie, to dobrze dla ligi. W tym całym ferworze walki w ostatniej kolejce mieliśmy tylko cztery upadki, więc dobrze że i oprócz walki mamy też zachowanie fair play. Oby tak dalej. Niech liga będzie ciekawa, a zawodnicy dojadą cali i zdrowi do końca sezonu.

Adam

Najciekawiej w Zielonej Górze?

Po wynikach z ostatniej kolejki trudno wskazywać wyniki następnej kolejki. Bo nie wiadomo czy któraś drużyna znów nie wykrzesze z siebie jakiś niesamowitych sił. Wydaje się, że tylko jeden mecz może być wyrównany, a w pozostałych trzech są faworyci, ale wszystko jest możliwe. Widzieliśmy jak strata Billy Janiro jr spowodowała porażkę drużyny.
Najciekawszym meczem tej kolejki może być ten w Zielonej Górze gdzie Falubaz podejmie Start Gniezno. Gospodarze cieszą się z wygranej we Wrocławiu i że nie stracili kontaktu z resztą drużyn w ligowej tabeli. Jednak tym razem będą musieli naprawdę mocno się przygotować do meczu, bo zespół z Grodu Lecha jedzie w tym sezonie jak natchniony i wygrywa dość niespodziewanie. Choć trzeba przyznać, że w ostatniej wygranej pomógł im trochę pech leszczyńskiej Unii, choć i tak w tym momencie gnieźnianie prowadzili w meczu. Gospodarze podejmą do meczu na pewno poważnie i będzie ciekawie, jednak to goście są faworytem.
Do Piły przyjedzie wrocławska Sparta tak więc chyba nie będziemy mieć wielkich emocji. Gospodarze tego meczu są absolutnym liderem ligi i bardzo mocnym zespołem, a Sparta akurat jest w momencie kryzysu. Pilska Polonia zapewne będzie chciała wykorzystać słabość przeciwnika i wygrać kolejne spotkanie, jednak któż to wie czy mecz z tak mocnym przeciwnikiem nie wpłynie mobilizująco na wrocławskich zawodników. Szans na bonus Sparta nie ma, bo przegrała u siebie wysoko, ale dlaczego miałaby nie wygrać w Pile. Przecież w końcu PGE Polonia Piła też przegra mecz na swoim torze. Może już w tej kolejce?
Ciekawie może być w Bydgoszczy, choć faworytem są gospodarze. Jednak goście, mimo porażki u siebie ostatnio, też nie stoją na straconej pozycji. Victoria Cymes nie ma ostatnio udanych występów i Wybrzeże będzie próbowało wykorzystać tą sytuację. Jeśli mecz będzie zacięty może być bardzo ciekawie, bo w pierwszym spotkaniu Wybrzeże wygrało u siebie minimalnie. Tak więc walka o wygraną czy o bonus może trwać aż do ostatniego biegu.
W Gorzowie Stal podejmie leszczyńską Unię. W pierwszym meczu Unia wygrała u siebie jednym punktem i w Gorzowie może być ciekawie, jeśli leszczyńskie Byki przyjadą w pełnym składzie. Nie wiadomo bowiem czy w meczu wystąpi Billy Janiro jr. W myśl umowy o wypożyczeniu między klubami w meczu nie powinien też wystąpić Nicki Pedersen. Jeśli jednak wystąpi i przypomni sobie jak się jeździ w Gorzowie Stal może mieć kłopot. Optymizmem napawa gorzowian to że Stal ostatnio naprawdę jest zespołem i punkty zdobywają i walczą wszyscy zawodnicy.
Tak więc po tej kolejce zostaną nam już tylko trzy do końca sezonu zasadniczego. Czy ta kolejka przybliży któreś ze zespołów do Play Off? Czy też nadal będzie ścisk w tabeli i dalej będziemy czekać na rozstrzygnięcia? Obyśmy dalej czekali, bo dzięki temu jest coraz ciekawiej. Brawa też dla zawodników, że w takiej walce jadą ostro ale bez niebezpiecznych szarż. I życzymy powrotu do zdrowia Billy Janiro jr.

Adam

Znów będzie się działo?

Przed nami dwunasta kolejka spotkań. Czy znów będzie ciekawie i będą niespodzianki? Na to wszyscy liczą, najbardziej zacierają ręce sponsorzy dla których taka ciekawa liga to super produkt, ale i super reklama.
Ciekawie powinno być w Lesznie gdzie odnosząca ostatnio niespodziewane zwycięstwa Unia podejmuje Falubaz. Drużyna gości również zaczęła ostatnio wygrywać i podniosła się z dna tabeli. Tak więc może czekać nas ciekawy mecz trzymający w napięciu do samego końca. Tym bardziej, że w pierwszym meczu tych drużyn Falubaz wygrał minimalnie. Trzeba dodać jednak jedną różnicę odnośnie tamtego meczu – do Unii dołączył Buczkowski, który jest jednym z trzech liderów. Czy więc Byki powinny pewnie wygrać? Niekoniecznie, bo liga sypie niespodziankami, a poza tym leszczynianie mają w składzie tak chimerycznego zawodnika jak Nicki Pedersen.
W Gdańsku Wybrzeże będzie walczyć z PGE Polonią Piła. Niestety zespół, który jedzie mecz z obrońcą tytułu ma ciężką przeprawę, bo pilska drużyna nie ma minusów. Jednak sezon zasadniczy się kończy, a drużyny nadal walczą o Play Off więc wszystko jest możliwe. Ciekawe też jak do meczu podejdą zawodnicy z Piły, bo start w PO mają już zapewniony i właściwie nie musi im zależeć na wygranej. Jednak jak to mawiają pieniądze leżą na torze więc Wybrzeże może się przekonać o sile pilskiej Polonii.
We Wrocławiu Sparta zmierzy się z gorzowską Stalą. Gospodarzom od paru kolejek kompletnie nie idzie, goście wygrali dwa mecze z rzędu, ale gdy mieli wygrać trzeci u siebie przegrali z Unią Leszno. Faworytem tego meczu jest chyba jednak Stal, choć w pierwszym meczu wygrała niewielką ilością punktów i jeśli Sparta się spręży i powalczy może utrzeć nosa gorzowianom. Goście powinni sobie przypomnieć o tym o czym chyba zapomnieli w ostatnim meczu, że są drużyną.
W ostatnim meczu dojdzie do pojedynku Start Gniezno z Victorią Cymes Bydgoszcz. Wicelider tabeli i niespodzianka ligi zmierzy się z bydgoską drużyną, która w ostatnim meczu nieco się odnalazła, po ostatnich niepowodzeniach. Również w tym przypadku w pierwszym meczu padła niewielka wygrana i walka o bonus może trwać do końca meczu, i o zwycięstwo w meczu oczywiście.
Po tej kolejce zostaną już tylko dwie do zakończenia sezonu zasadniczego. Czy dowiemy się kto jest bliżej Play Off czy nadal będziemy musieli czekać? Miejmy nadzieje, że zwycięży druga opcja i będzie jeszcze ciekawiej, bo przecież o to chodzi. A jeśli jeszcze kibice są niezdecydowani przyjść czy przyjechać na któryś mecz dwunastej kolejki sparafrazowałbym w ich stronę słowa piosenki Wiesława Gołasa „W Polskę jedziemy drodzy kibice, w Polskę jedziemy”.

Adam

Kto uniknie pecha?

W trzynastej kolejce wszystko zdarzyć się może – mogłaby zaśpiewać Katarzyna Sobczyk. I rzeczywiście wszystko jest możliwe w tej kolejce, tym bardziej patrząc na wyniki poprzednich kolejek.
W Pile pewna już awansu z pierwszego miejsca do Play Off PGE Polonia nie musi się wysilać w meczu z Unią Leszno. Pilscy zawodnicy swoje już zrobili, ale wydaje się, że potraktują jednak mecz poważnie jak każdy do tej pory. Goście jednak nie pozostają bez szans, przecież leszczyńskie Byki wygrały już w Bydgoszczy czy Gorzowie więc dlaczego nie miałyby wygrać w Pile. A na swoim torze przegrały minimalnie z pilską drużyną. Tym bardziej, że w ostatnim meczu zaczęła punktować leszczyńska druga linia. Dla gości ten mecz jest bardzo ważny, bo jeśli by go wygrali mają jeszcze szansę na drugie miejsce w tabeli przed Play Off.
Jednak leszczyńska Unia nawet jeśli wygra musi patrzeć na wynik meczu w Gorzowie. Przeciwnikiem Stali będzie Marma Gniezno, a więc będzie to pojedynek drugiego zespołu w tabeli z trzecim. Bardzo ważny mecz dla obu drużyn. Jeśli mecz wygrają gospodarze zachowają jeszcze szansę na drugie miejsce w tabeli przed Play Off, jeśli jednak wygrają goście to oni zapewnią sobie to drugie miejsce. W pierwszym meczu w Gnieźnie padł remis więc tym bardziej będzie to emocjonujące spotkanie.
W Bydgoszczy Victoria Cymes zmierzy się z zielonogórskim Falubazem. W pierwszym meczu Falubaz przegrał minimalnie na swoim torze i na bydgoskim torze może być ciekawie. Bydgoszczanie w poprzednim meczu polegli w Gnieźnie i to sromotnie, Falubaz przegrał w Lesznie ale pozostawił dobre wrażenie. Komu będzie bliżej po tym meczu do Play Off? Trudno powiedzieć, choć ze względu na atut swojego toru faworytem są bydgoszczanie. Jednak w tym sezonie różnie już bywało więc zobaczymy po meczu.
W ostatnim spotkaniu zmierzą się dwie ostatnie drużyny w tabeli. W pierwszym meczu Sparta rozgromiła Wybrzeże jednak patrząc na ostatnie występy Sparty w tym meczu wynik może być odwrotny. Przysłowiowym języczkiem u wagi może być zdobycie bonusa. Która drużyna go zdobędzie może być bliżej Play Off po tym meczu.
To już przedostatnia kolejka i możliwe, że nadal nie będzie wiadomo kto będzie walczył w Play Off. Kto by przewidział przed sezonem, że liga będzie tak ciekawa i tak zacięta i że będziemy świadkami tylu niespodzianek? Cieszmy się więc i miejmy nadzieję, że następny sezon będzie jeszcze ciekawszy i że nie będzie dominacji jednej drużyny w lidze.

Adam

Dwie niewiadome. Będzie się działo.

Przed nami ostatnia kolejka sezonu zasadniczego i dwie sprawy do rozstrzygnięcia: kto będzie drugi w tabeli i która drużyna jako ostatnia awansuje do fazy Play Off.
Jedno z dwóch ważnych spotkań pojadą w Gnieźnie. Miejscowa Marma podejmuje PGE Polonię Piła i jeśli marzy o awansie musi uzyskać w tym meczu jak najlepszy wynik, a najlepiej gdyby odniosła zwycięstwo. Pytanie jednak czy uda się pokonać pilską drużynę bez lidera w składzie, bowiem wiadomo że Jason Crump w meczu przeciwko swojej macierzystej drużynie wystąpić nie może. Tak więc czy jednak drużyna z Grodu Lecha będzie musiała pogodzić się z trzecim miejscem w tabeli? Oczywiście to miejsce nie jest też złe i nadal będzie szansa na medal nawet.
Decydujący może być mecz w Zielonej Górze. Gospodarze mają jeszcze szansę na awans do Play Off, ale łatwo nie będzie. Stal Gorzów zapewne przyjedzie na ten mecz z chęcią zwycięstwa, gdyż może to jej zapewnić jeszcze drugie miejsce w tabeli. Gorzowianie mają punkt starty do drużyny z Gniezna i będą chcieli tą różnice zniwelować. Czy Falubaz im na to pozwoli? Sprawa bonusa chyba rozstrzygnęła się w pierwszym meczu w Gorzowie, gdzie Stali wysoko wygrała, jednak mecz zapowiada się emocjonująco.
W kolejnym meczu Sparta podejmie bydgoską Victorię Cymes. Gospodarze mają jeszcze szansę na awans do Play Off, ale muszą wygrać i zdobyć bonus. Jest to realne patrząc na występ wrocławian w ostatnim meczu i na to, że w pierwszym meczu w Bydgoszczy przegrali tylko jednym punktem. Bydgoszczanie są już pewni awansu do Play Off i walczą tylko w tej chwili z Unią Leszno o czwarte miejsce w tabeli. Czy gospodarzom uda się rzutem na taśmę wejść do Play Off? Bardzo możliwe, bo przez cały sezon mieliśmy już niejedną niespodziankę.
W ostatnim spotkaniu tej kolejki leszczyńska Unia podejmie Wybrzeże. Gospodarze walczą z bydgoską drużyną o czwarte miejsce w tabeli, natomiast goście muszą się bronić przed drużynami z Wrocławia i Zielonej Góry żeby mieć jeszcze szansę na awans do Play Off. W ostatnim meczu Wybrzeże miało kłopoty ze Spartą na własnym torze, ale Unia też spisała się słabiej choć jeździła z mocną pilską drużyną. Gospodarze są już w PO, goście walczą o to. Gdańszczanom pomóc może jak najniżej przegrany mecz w Lesznie, bo w pierwszym meczu wygrali trzynastoma punktami i mają szansę na bonus.
Ostatnia kolejka sezonu zasadniczego zdecyduje o ostatnich rozstrzygnięciach, ale w sezonie zasadniczym. A przed nami jeszcze Play Off i kolejne emocje. Czekajmy więc na zakończenie tej kolejki i kolejne emocje, które sięgną zenitu. Będzie się działo.

Adam

Alleluja i gaz do dechy

Powoli sezon się rozpędza. Na mecz 3 kolejki zanosi się spotkanie w Gorzowie, gdzie miejscowa nieobliczalna Stal podejmować będzie pilską Polonię. Gospodarze sprawdzą formę obrońców tytułu i zapewne będą liczyć na zwycięstwo, bo już rawicki Kolejarz pokazał, że z pilską ekipą da się powalczyć. Gorzowianie wiedzą, że jeśli zawiedzie druga linia z pewnością zastąpią ją juniorzy, ale czy to wystarczy na mający skład bez dziur zespół gości. Trzeba walczyć i liczyć też na atut własnego toru, choć gorzowianie pokazali ostatnio, że potrafią też jeździć na wyjeździe. Piło drżyj przed następnym meczem, może szykuje się wasza pierwsza porażka.
Ciekawie powinno być także w Bydgoszczy gdzie miejscowa Polonia podejmie tarnowską Unię. Oba zespoły mają po jednej wygranej i po jednej porażce, choć akurat „jaskółki” wygrały na wyjeździe, a przegrały u siebie. Czyżby to znaczyło, że tarnowianie są groźniejsi na wyjazdach i w Bydgoszczy powinni się ich obawiać? Być może. Gospodarze muszą podjeść do meczu maksymalnie skoncentrowani, bo niby mają dobry zespół, ale liderzy nie pokazują pełni swoich sił a do tego zawodzi albo druga linia albo juniorzy. Unia już wykorzystała słabość przeciwnika w meczu wyjazdowym wygrywając w Zielonej Górze. Tak, więc w Bydgoszczy może nasz czekać naprawdę emocjonujące spotkanie.
W Rawiczu Kolejarz podejmować będzie Włókniarz. Oba zespoły nie mają za dużo punktów w tabeli, ale nie znaczy to, że są słabe. Rawiczanie swoje mecze przegrywali minimalnie i w końcu będą chcieli wygrać swoje spotkanie. Zespół z Częstochowy też nie jest słabą drużyną, ale w pierwszym meczu przegrał w Gnieźnie z mocnym Startem a u siebie niespodziewanie zremisował z gorzowską Stalą. Tak więc mecz w Rawiczu to kolejne spotkanie, które powinno być emocjonujące i możliwe, że będzie zacięte aż do końca, choć atut własnego toru przemawia za zespołem Kolejarza, który ostatnio do boju prowadzi niekwestionowany lider jakim stał się w tej drużynie Nicki Pedersen.
W Gnieźnie gospodarze podejmą zespół z Zielonej Góry. Start pokazuje od początku sezonu, że jest bardzo groźny a szczególnie na własnym torze. Zespół z grodu Lecha jest więc faworytem tego spotkania, tym bardziej że Falubazowi jakoś nie idzie początek tego sezonu. Byle tylko tym razem powalczyli i nie polegli tak jak w Pile. Czegoś brakuje zielonogórskiemu zespołowi, ale może w końcu zaskoczą i pokażą lwi pazur. Gnieźnieński zespół jest faworytem tego spotkania, ale nie powinien lekceważyć gości. Ta liga pokazywała już, że możliwe są różnie niespodziewane rozstrzygnięcia.
Parafrazując pewne hasło można by rzec: Alleluja i gaz do dechy. Byle tylko fair play i bez groźnych kontuzji.

Adam

Znów się będzie działo

Czy będziemy mieć kolejną kolejkę niespodzianek a może nawet cudów? W Bydgoszczy już wszyscy czekają na pojedynek obu Polonii. Wprawdzie faworytem spotkania są goście, ale bydgoski zespół zapowiada, że tanio skóry nie sprzeda i ma zamiar wygrać to spotkanie. Niektórzy z bydgoskich zawodników są tak pewni wygranej, że mówią że rozjadą pilski zespół jak ślimaki po polu. Nie wiadomo skąd wzięło się im to powiedzenie, ale są pewni siebie. Goście wygrali do tej pory wszystkie cztery mecze i będą chcieli wygrać następny, ale wiadomo że bydgoski zespół zawsze stara się stawiać swojej imiennicze z Piły twarde warunki. Będzie ciekawie w Bydgoszczy. Wiadomo, że zwycięży Polonia tylko nie wiadomo która. A może jednak będzie remis?
W końcu zwycięski Włókniarz podejmuje u siebie Unię Tarnów i będzie musiał bardzo uważać. „Jaskółki” pokazują w tym sezonie, że najlepiej „fruwają” na wyjazdach i stawiają naprawdę ciężkie warunki. Tak więc szykuje się nam emocjonujący mecz pod Jasną Górą. Częstochowskie „Lwy” na swoim stadionie potrafią być naprawdę groźne i tylko w jednym elemencie mogą być gorsi od gości, którzy mają nieco lepszych juniorów. Oba zespoły chcą w końcu zacząć wygrywać i piąć się w górę tabeli, więc każde kolejne spotkanie to być albo nie być dla obu drużyn, a przecież zbliża się już powoli połowa sezonu. Kto wygra w Częstochowie? Zgrany zespół gospodarzy czy groźny na wyjazdach zespół gości? A może będzie remis? Wiadomo jedno będzie sporo emocji podczas spotkania, warto je obejrzeć.
W Rawiczu Kolejarz, który w końcu zaczął wygrywać, podejmuje gnieźnieński Start. Goście są nieobliczalnym zespołem, który jest groźny na swoim torze ale i potrafi powalczyć na wyjazdach. Wprawdzie ostatnio zespół z grodu Lecha poległ na wyjeździe, ale było to spotkanie na pilskim torze, gdzie trudno wygrać każdej drużynie. Rawiczanie będą chcieli podtrzymać passę i dalej wygrywać, a gnieźnianie będą im to utrudniać. W tym spotkaniu nie ma faworyta. Wprawdzie można by sądzić, że atut własnego toru przemawia za Kolejarzem jest jednak jedno ale. To ale to dodatkowy smaczek spotkania a więc derby Wielkopolski.
W ostatnim spotkaniu tej kolejki spotkają się odwieczni rywale gorzowska Stal i zielonogórski Falubaz. Goście źle zaczęli ligę jednak zaskoczyli trochę i pewnie będę chcieli to pokazać w Gorzowie i powalczyć o wygraną. Jednak Stal pokazywała już, że jest zespołem bardzo groźnym i pojedynki z tym zespołem do łatwych nie należą. Falubaz do boju zaczął ostatnio prowadzi wychowanek tego klubu Protasiewicz i może ruszyć do boju tą drużynę. Stal u siebie nie zwykła przegrywać, a jeśli już to bardzo rzadko. Zapewne wielu powie, że tu też będzie ciekawie bo to też derby. Tylko, że one są wtedy jak obie drużyny są z jednego regionu, a Falubaz to Ziemia Lubuska a Gorzów to Wielkopolska. Ale nieważne, najważniejsze żeby było ciekawie i żeby emocje trzymały w napięciu do końca meczu.
Czy po tej kolejce będzie wiadomo kto będzie z przodu tabeli a kto z tyłu? A może tabela znów wywróci się do góry nogami, jak właściwie po każdej kolejce? Wiadomo jedynie, że bez względu na wynik swojego meczu nadal liderem będzie zespół z Piły. Jednak reszta zespołów zapewne nie będzie im odpuszczać. Co za sezon mamy i to aż dziw, że tyle walki na torze a nie ma poważniejszych kontuzji. Oby tak dalej.

Adam

Nadchodzi bonusów czas

Nadchodzi czas rewanżów. Druga połowa sezonu zasadniczego zanosi się na bardzo emocjonującą. Tym bardziej, że języczkiem u wagi mogą być zdobywane przez drużyny bonusy i to one mogą zdecydować o pozycji w tabeli. Już w najbliższej 8 kolejce wiele emocji będzie zapewne w Pile gdzie miejscowa Polonia będzie chciała odrobić 8-punktową stratę z Częstochowy gdzie niespodziewanie przegrała. Czy jednak goście pozwolą dominatorom z Piły osiągnąć sukces? Na pewno zawodnicy pilskiej Polonii podrażnieni są porażką pod Jasną Górą i będą chcieli wygrać i odrobić straty. Mocny opór stawiać będą pewnie liderzy częstochowskich „Lwów”, a w szczególności bardzo bojowy Drabik.
Gorąco będzie zapewnie w Rawiczu gdzie gospodarze będą chcieli odrobić 5-punktową stratę z Tarnowa. Nie będzie to takie łatwo, bo tarnowskie „Jaskółki” pokazały już, że są bardzo groźne na wyjazdach. Trener i zawodnicy Kolejarza liczą jednak na wygraną i bonus, w końcu mają w swoim składzie bardzo dobrze jeżdżącego Bjerre i wspierającego starszych kolegów Jacka Fajfera. Kibice zapewne ostrzą sobie zęby na pojedynki dwóch najlepszych zawodników w lidze: Nickiego Pedersena i Emila Sajfutdinowa. Czy ten pierwszy pozwoli się pokonać na swoim torze? W Tarnowie było 2:1 dla Rosjanina, a jak będzie w Rawiczu? Jednak na pewno najważniejsza dla obu zawodników jest drużyna i jej wygrana. W obu zespołach są jeszcze inni zawodnicy, którzy potrafią wziąć na swoje barki wynik meczu i nie ośmielam się wytypować wyniku, bo może być różnie. Za gospodarzami stoi atut własnego toru.
W Zielonej Górze gospodarze będą chcieli pokonać bydgoską Polonię i jeśli marzą o dobrym miejscu w tabeli muszą zacząć wygrywać. Czy jednak uda im się zdobyć bonus? Trudno powiedzieć, bo w pierwszym meczu bydgoszczanie wygrali dość pewnie na swoim torze. Zespół gości to zespół bez mocnego lidera, ale potrafią stworzyć drużynę w czasie meczu a do tego mają młodego Borszcza który w tym momencie jest drugim juniorem w lidze. Jeśli Protasiewicza wesprze w końcu mocniej Kasprzak i Miedziński, a juniorzy w końcu zaczną punktować gospodarze mogą skończy mecz w dobrych humorach.
Ostatni mecz tej kolejki będzie ciekawym meczem i oby tym razem były to tylko emocje sportowe. Obie drużyny wzmocniły się nowym zawodnikiem i na torze w Gnieźnie będzie pewnie wiele walki. Szkoda, że spotkanie odbędzie się w atmosferze skandalu z pierwszego meczu w Gorzowie. Na torze w pierwszej stolicy Polski nie zobaczymy Tomasza Gapińskiego, co jest niestety efektem jego chamskiej postawy. Miejmy nadzieje, że mimo urazu wystąpi w tym spotkaniu Artiom Laguta, którego to „Gapa” potraktował w tak chamski sposób. Za takie zachowanie należałoby zawiesić zawodnika dożywotnio lub chociaż do końca sezonu. Czy jedna kolejka to nie zbyt mało za tak brutalne zachowanie? Ale podobno działacze pracują już nad zmianą regulaminu. Chciałby się rzec: Nareszcie. Miejmy jednak nadzieje, że już nie zobaczymy takich sytuacji na torze, a w Gnieźnie będziemy świadkami super meczu. Gospodarze będę chcieli pokonać groźną gorzowską Stal i mają na to szansę, jednak zdobyć bonus będzie im bardzo ciężko.
Tak więc na bonusy czas, druga część sezonu wita nas. I oby było spokojnie na trybunach a na torach oby było sporo walki, ale tylko tej sportowej.