Manager żużlowy Leweskręty

Adam

Walka trwa

Przed nami kolejna kolejka i coraz bliżej końca. Miejmy nadzieje, że emocje nie opadną a walka będzie trwać do samego końca.
Ciekawie zapowiada się mecz w Tarnowie gdzie Unia podejmować będzie pilską Polonię. „Jaskółki” przegrały w Pile minimalnie i na pewno będą liczyć na wygraną na swoim torze i na zdobycie bonusa. Czy jednak goście im na to pozwolą? Przecież tarnowianie lepiej jeżdżą na wyjazdach i Polonia może liczyć na gorszy występ tarnowian. Jeśli jednak ostatni mecz był wypadkiem przy pracy Sajfutdinowa a wesprą go koledzy z drużyny możemy być świadkami niespodzianki w tej kolejce.
Na emocje zanosi się też w Częstochowie. W pierwszym meczu tych drużyn Włókniarz przegrały minimalnie w Zielonej Górze i na pewno będzie chciał to nadrobić z nawiązką. Obie drużyny mają swoich liderów i ich starcie wychodzi na remis, jednak nieco lepsi juniorzy i atut własnego toru przemawia za „lwami”. Jednak zapewne Falubaz będzie chciał się odbić od dna i być może nastąpi to już pod Jasną Górą. Nie lekceważyłbym jednak Włókniarza wiedząc, że przegrała na ich torze pilska Polonia. O wyniku tego meczu może zdecydować lepsza postawa drugiej linii jednego z zespołów.
Do Bydgoszczy zawita Start Gniezno. Czy gospodarze podtrzymają dobrą passę i odniosą czwarte zwycięstwo z rzędu? Mają na to spore szanse. W Gnieźnie to oni wygrali i są faworytem tego spotkania, tym bardziej że drużyna coraz bardziej zgrywa się ze sobą i mają też solidnego juniora, który staje się liderem tej ekipy. Nie znaczy to jednak, że goście nie mają szans. Start ma dobry skład, jednak od samego początku sezonu jakby czegoś brakowało niektórym zawodnikom. Jednak na miejscu bydgoszczan nie lekceważyłbym drużyny Startu. Goście mają w swoim składzie solidnego lidera Janowskiego, którego coraz bardziej wspierają Walasek i Holder oraz młody Stasiak. Kto wie czy najciekawsze pojedynki w tym meczu nie będą udziałem juniorów obu drużyn. Faworytem meczu są gospodarze, jednak Start zapewne się nie podda i możliwe, że będziemy mieli sporo emocji przez cały mecz.
W ostatnim meczu tej kolejki gorzowska Stal zmierzy się z Kolejarzem Rawicz. Jeszcze dwie kolejki temu można by obstawiać wygraną gospodarzy, bo w pierwszym meczu wygrali w Rawiczu i są faworytem. Jest jednak jedno ale. Gospodarze przystąpią do meczu osłabieni brakiem Kildemanda, który jest kontuzjowany ale czeka go też później kara za niesportowe zachowanie. Goście mają w swoim składzie najlepszego zawodnika ligi N. Pedersena którego coraz mocniej wspiera Bjerre, druga linia też nie jest słaba a dochodzi do tego młody Jacek Fajfer. Czy gorzowska Stal bez jednego ze swoich mocnych punktów będzie w stanie się obronić przed wielkopolskim atakiem? Trudno powiedzieć. Stal od samego początku sprawia niespodzianki, ale Kolejarz pokazał że potrafi walczyć do końca. Decydujący może być brak w tym meczu „Pająka”, ale sam jest sobie winien niestety a do tego osłabił drużynę. Czy doczekamy się niespodzianki i porażki gorzowian na własnym torze? Oby w tym meczu było spokojnie, bo jak tak dalej będą się zachowywać gorzowscy zawodnicy nikt nie będzie chciał rywalizować z tą drużyną.
Zanosi się na kolejną ciekawą kolejką. Oprócz Bydgoszczy, gdzie faworytem jest miejscowa Polonia, emocje powinny być w pozostałych spotkaniach. A może jednak się mylę i Start się mocno postawić w Bydgoszczy? Oby było ciekawie, a kibice wychodzili ze stadionu zadowoleni. Walka trwa.